Tusk jak Obama. Poproszono go o "sweet focię z rączki"
Sweet focia na stadioniku - żartował Donald Tusk. Podczas sobotniej Rady Krajowej PO premier został poproszony przez jedną z uczestniczek zjazdu o wspólne zdjęcie.
Pamiątkową fotografię miał zrobić rzecznik rządu, Paweł Graś. - Dajcie, ja Wam zrobię, gdzie mam nacisnąć. Oj, nie wyjdzie, bo tu pod światło jesteśmy - oceniał Graś. - No to znajdź miejsce - podkreślała uczestniczka zjazdu. - Odwrotnie... O! - instruował Grasia premier Tusk.
- Co, rozwodowe? - padło pytanie z tłumu. - No wiecie... - wybrzmiała odpowiedź. - Jest? Na pewno - dopytywała główna zainteresowana uwiecznieniem chwili z premierem na zdjęciu. Sweet focia na fejsika.... - Sweet focia na stadioniku - żartobliwie podkreślał premier.
- Jeszcze raz, bo chyba się nie udało - zawyrokowała uczestniczka zjazdu. - Uroczystości nie są pogrzebowe, ale.. - podkreślił premier z uśmiechem.
- Niektórzy czują się pogrzebani, panie premierze - podkreślali dziennikarze. - Nie na pewno nie - argumentował Donald Tusk.
Ostatecznie jednak wygrała fotka "z rączki", wykonana przez samą zainteresowaną. - Jeszcze jedno, takie z rączki - mówiła. - Dziękuję - dodała. - Jak Obama i Helen - zażartował na koniec uroczej sesji premier Tusk.
TVN24/x-news