Powiało chłodem. Premier beszta ministra
To nie jest szczęśliwy dzień dla ministra zdrowia. Czyżby "dobra zmiana" w resorcie Konstantego Radziwiłła nie postępowała wystarczająco szybko? Szef MZ został właśnie publicznie, na oczach całej Rady Ministrów, mediów i telewidzów, upomniany i zdyscyplinowany.
Minister odczytał podsumowanie półrocza swojego urzędowania.
- Kiedy pacjenci mogą spodziewać się tego największego zobowiązania, czyli zasadniczej reformy NFZ? - dociskała Beata Szydło.
- Pierwsze założenia do ustaw uda się przygotować jeszcze w lecie - najpóźniej jesienią. Myślę, że to, na co pacjenci naprawdę czekają to zwiększenie dostępu do lekarzy, ograniczenie kolejek, które są wstydliwą cechą naszego systemu - tłumaczył się minister.
- To ważna deklaracja, ale proszę nie zapominać o naszych wyborczych zobowiązaniach. Proszę o przyspieszenie prac nad systemowymi zmianami w służbie zdrowia - premier przywołała swojego podwładnego do porządku.
- Już niedługo przyjdziemy z projektami - rzekł Radziwiłł.