Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pawłowicz kontra Gasiuk-Pihowicz. Kolejne starcie

Krystyna Pawłowicz i Kamila Gasiuk-Pihowicz znów w akcji. Do kolejnej słownej przepychanki doszło między posłankami podczas obrad sejmowej komisji sprawiedliwości.

Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz
Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz /Andrzej Hulimka/Reporter/East News

Do pyskówki między paniami doszło, gdy komisja obradowała nad ustawą o Trybunale Konstytucyjnym. 

Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej chciała zgłosić poprawkę do projektu ustawy. Zwróciła też uwagę przewodniczącemu komisji Stanisławowi Piotrowiczowi, żeby jej nie przerywał.


Wtem z sali odezwała się znana z ostrego języka, partyjna koleżanka Piotrowicza, Krystyna Pawłowicz

- Babo, weź się w końcu wygadaj i się uspokój! - powiedziała posłanka PiS.


- Jakaś reakcja ze strony pana przewodniczącego? - zapytała zdegustowana Gasiuk-Pihowicz. 


Piotrowicz nie zareagował, za to Pawłowicz rzuciła: "Weźmie pistolet...".


- Pani profesor "weźmie pistolet" i co zrobi? - dopytywała posłanka Nowoczesnej. - To jest szokujące - dodała oburzona. 


Na słowa Pawłowicz zareagowała na Twitterze Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej. "Należy odebrać mandat za tę wypowiedź" - napisała. 


To nie pierwsze starcie między posłankami. Kilka tygodni temu, również w czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości, Pawłowicz nazwała Gasiuk-Pihowicz "myszką-agresorką". W odpowiedzi Gasiuk-Pihowicz stwierdziła, że posłanka PiS zachowuje się jak "słoń-agresor".  


INTERIA.PL

Zobacz także