Już król, czy co? Kaczyńskiego skok na Zamek
Jarosław Kaczyński zrobił konferencję na Zamku Królewskim w Warszawie, bo jak powiedział, zależało mu na podkreśleniu znaczenia swojego wezwania "do wszystkich organów polskiego państwa, żeby respektowały polską konstytucję".
Zdaniem Kaczyńskiego, polski rząd uczestniczy w procesie "rozmontowywania UE", ponieważ Tusk podpisał pakt fiskalny - niezgodny - jak uważa szef PiS - z konstytucją polską, a nawet prawem UE.
Dział promocji Zamku Królewskiego szybciutko wydał oświadczenie: "O celu sobotniej konferencji i udziale w niej prezesa PiS dowiedzieliśmy się już po rozpoczęciu imprezy. Jako instytucja wypełniająca misję społeczną, kulturalną i oświatową, Zamek Królewski w Warszawie zawsze będzie zajmować neutralne stanowisko w kwestiach politycznych, bez względu na charakter spotkań organizowanych na jego terenie przez inne instytucje".
Wystąpienie Kaczyńskiego na Zamku Królewskim wywołało też spore emocje podczas programu "7 dzień tygodnia" Moniki Olejnik w Radiu Zet.
Palikot skrytykował Kaczyńskiego za "niszczenie naszego symbolu narodowego". Jego oburzenie było tak duże, iż powiedział, że szef PiS ma wiedzę w sprawach europejskich taką jak jego kot (Koty Jarosława Kaczyńskiego).
Na to stwierdzenie zareagował poseł Zbigniew Girzyński (PiS), który stwierdził, że Palikot szydzi nawet ze zwierząt. W dodatku nazwał Palikota chamem.