Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

​Co Jarosław Kaczyński mówił o aborcji w 2007 roku?

Jarosław Kaczyński dziś przedstawia się jako zwolennik całkowitego zakazu aborcji, ale jeszcze dziewięć lat temu z pewnością nim nie był.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński/Tomasz Jodlowski/Reporter

Gdy polscy biskupi oprotestowali tzw. kompromis aborcyjny i zaapelowali do "wszystkich ludzi dobrej woli" o całkowity zakaz przerywania ciąży w Polsce, prezes PiS pozytywnie odpowiedział na ten apel.

"W tych sprawach jako katolik podlegam nauce, którą głoszą biskupi i co do tego nie ma wątpliwości" - powiedział Jarosław Kaczyński.

"Jestem przekonany, że ogromna większość klubu, a może wszyscy, poprą tę propozycję" - stwierdził prezes PiS.

Jednak w marcu 2007 roku Jarosław Kaczyński (był wtedy jeszcze premierem) miał na ten temat nieco inne zdanie.

"Demokratyczne, praworządne, nowoczesne państwo ma pewne limity, pewne ograniczenia i nie można na przykład zmusić gwałconej kobiety do rodzenia dziecka" - powiedział dziennikarzom.

Jak to mówią - mądrość etapu.

INTERIA.PL

Zobacz także