Skandal w chińskim szpitalu. Lekarze sprzedawali noworodki?
Chińska policja uratowała noworodka sprzedanego przez lekarkę przyjmującą poród. O sprawie informuje BBC.
Dziecko przyszło na świat 16 lipca w Fuping Maternal and Child Healthcare Hospital w prowincji Shaanxi. Lekarka miała przekonać rodziców do pozostawienia noworodka pod jej opieką, ponieważ - jak podkreślała - dziecko wymaga stałej opieki medycznej.
17 lipca chłopiec został sprzedany za około 3,5 tys. dolarów. Następnie dziecko zostało przekazane kolejnej osobie za blisko 5 tys. dolarów - informuje "China Daily".
Noworodka znaleziono w niedzielę w sąsiedniej prowincji Henan. Testy DNA potwierdziły tożsamość dziecka.
Rodzice zgłosili się na policję 20 lipca, ponieważ zaczęli podejrzewać, że zostali oszukani.
Jak wynika z informacji opublikowanych na łamach "China Daily" wszczęto dochodzenie w tej sprawie, a trzech pracowników szpitala straciło już stanowiska.
Aresztowano także głównych podejrzanych - lekarkę oraz kobietę i mężczyznę, którzy prawdopodobnie brali udział w uprowadzeniu i sprzedaży dziecka.
Lokalna policja bada pięć innych podobnych przypadków, które miały miejsce w tym samym szpitalu - informuje agencja Xinhua.
W związku z surową polityką demograficzną Chin większość par może mieć tylko jednego potomka. Bardziej preferowani są chłopcy.
EKM