W sobotę rzeczniczka Departamentu Stanu Marie Harf oświadczyła, że Stany Zjednoczone dysponują "przekonywującymi dowodami" na to, że Rosja dostarcza broń separatystom na wschodzie Ukrainy. "W tym czołgi i wyrzutnie rakiet" - podkreśliła Harf. Pierwsze nagrania nieoznakowanych czołgów jeżdżących po ulicach Sniżnego i Makiejewki pojawiły się w internecie ponad tydzień temu. Amerykańska administracja podkreśla w dzisiejszym oświadczeniu, że Rosjanie przy granicy z Ukrainą gromadzą "znaczne siły wojskowe".