Pediatra torturował córkę. Stosował metody z przesłuchań terrorystów
Melvin i Pauline Morse zostali zatrzymani pod zarzutem znęcania się nad 11-letnią córką. Rodzice stosowali brutalne tortury wykorzystywane podczas przesłuchiwania terrorystów - donosi "The Guardian" w swoim internetowym wydaniu.
58-letni lekarz i jego 40-letnia żona zostali aresztowani w domu w Georgetown. Kobieta, która została zwolniona niedługo po zatrzymaniu, wielokrotnie widziała, jak mąż znęca się nad dzieckiem, jednak ani razu nie zareagowała.
Ojciec dziewczynki jest znanym profesorem pediatrii, pracował na Uniwersytecie w Waszyngtonie. Od wielu lat zajmował się badaniami zachowań dzieci, które były o krok od śmierci.
Melvin Morse testował na swojej córce brutalne metody wychowawcze. Wśród nich był waterboarding - tortura zakazana przez prawo międzynarodowe, polegająca na zalewaniu wodą twarzy przywiązanego do pochylonej płaszczyzny człowieka - tak, by torturowany zaczął się dusić i miał wrażenie, że się topi. Technika ta była stosowana w tajnych więzieniach CIA podczas przesłuchiwania osób oskarżanych o terroryzm.
11-latka zeznała, że ojciec przez dwa lata znęcał się nad nią, wkładając jej głowę pod kran, a woda wlewała jej się do ust i nosa - czytamy na stronach CNN.
16 lipca, gdy dziewczynka nie chciała wysiąść z samochodu przed domem, ojciec złapał ją za nogi, wyciągnął z auta i przeciągnął po żwirowej ścieżce. Dziewczynce udało się uciec do domu sąsiadów, którzy od razu wezwali policję. Podczas przesłuchania dziewczynka powiedziała, że ojciec (gdyby nie zdążyła uciec) ukarałby ją waterboardingiem - czytamy w internetowym wydaniu "The Guardian".
Rodzice mają zakaz kontaktowania się z 11-latką oraz jej 6-letnią siostrą.