Stanęła żegluga na Odrze
Zaledwie 92 cm - taki poziom wody utrzymuje się na Odrze u ujścia Nysy Łużyckiej i Warty. To uniemożliwia prowadzenie żeglugi na rzece.
W Szczecinie cumuje teraz około 60 barek, które nie mogą przebić się do Wrocławia i dalej w górę Odry. - Mamy ładunki do zabrania, z Opola, Wrocławia, z Gliwic i stoimy tutaj - mówią przewoźnicy.
Dodają oni, że przed 1997 rokiem było inaczej. - Wszystko zmieniło się po powodzi we Wrocławiu. Zbiorniki retencyjne Odry wcześniej zapewniały nam wodę przez jakiś okres. Teraz są tylko wykorzystywane do celów tych przeciwpowodziowych. Po opadach zbiorniki są natychmiast opróżniane. I dlatego nie mamy zapasu wody - wyjaśnia Leszek Kiełtyka, marynarz śródlądowy.
Dyrekcja Dróg Wodnych przyznaje, ze zbiorników retencyjnych jest za mało.