Zagraniczne media piszą o "wampirach" z Polski
Zagraniczne media rozpisują się o jednym z polskich cmentarzy, na którym znaleziono ślady tzw. pochówków wampirycznych. Według naukowców osoby tam pochowane mogą być tak naprawdę ofiarami cholery. O sprawie wspomina m.in. "Science Times".
W tym tygodniu w czasopiśmie "PLoS ONE" naukowcy z uniwersytetu w Południowej Alabamie opublikowali wyniki badań. Ich przedmiotem były szczątki osób, które zostały odkryte w latach 2008 i 2012 na średniowiecznym cmentarzu w Drawsku.
Naukowcom udało się m.in. ustalić, że osoby pochowane na cmentarzu pochodziły z tamtych terenów, w ustaleniu tego pomogło zbadanie ich zębów, a konkretnie zastosowanie metody analizy izotopowej strontu. Dzięki temu, że pierwiastek ten odkłada się właśnie m.in. w kościach, możliwe było ustalenie, czy pochowane tam osoby pochodziły z tego terenu, czy były przybyszami.
Badacze podkreślają jeszcze jeden fakt - osoby podejrzane o wampiryzm, mogły być po prostu dotknięte epidemią cholery. - Zamiast naukowego wyjaśnienia dla epidemii cholery oraz serii zgonów z nią związanych, zjawisko to tłumaczono siłami nadprzyrodzonymi, w tym wypadku wampirami - tłumaczy dr Lesley Gregoricka, która prowadzi badania.