Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wzruszająca historia. Zmarł, bo "pękło" mu serce

Niezwykła historia z Wielkiej Brytanii. Oddany mąż, czuwający przy łóżku swojej śmiertelnie chorej żony wyszeptał jej do ucha "zamknij oczy, idę z tobą" i zmarł zaledwie kilka godzin po jej śmierci. Historię opisuje mirror.co.uk.

77-letni George Pittman opiekował się swoją żoną przez kilka tygodni. Jakiś czas temu kobieta została przyjęta do szpitala z poważnymi trudnościami z oddychaniem. Miała raka płuc. Mężczyzna cały czas czuwał przy swojej żonie i nie opuszczał jej nawet na krok, choć sam był poważnie chory. Kiedy Pat zmarła, minęło zaledwie 21 godzin i George także już nie żył. Jego tętniak pękł.

- Razem spędzili całe swoje życie i byli nierozłączni. Myślę, że właśnie w taki sposób chcieli umrzeć - mówi córka pary w rozmowie z mirror.co.uk. - Tata zmarł, bo śmierć mamy złamała mu serce  - dodaje.

Para była małżeństwem przez 55 lat, mieli piątkę dzieci.



INTERIA.PL

Zobacz także