Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Nie wiem, dlaczego lekarze zostali obciążeni obowiązkiem zabijania dzieci"

- Zabicie dziecka nie było dobrym rozwiązaniem problemu - mówił profesor Bogdan Chazan na antenie TVN24. - Nie wiem, dlaczego lekarze zostali obciążeni obowiązkiem zabijania dzieci - dodaje dyrektor szpitala położniczego im. Świętej Rodziny w Warszawie, który odmówił wykonania aborcji ze względu na konflikt sumienia.

Prof. Chazan na antenie TVN24 odpierał zarzuty, które wobec niego wysunięto. Lekarz miał bowiem przez prawie dwa tygodnie "manipulować kobietą", zwlekał z decyzją, żądał kolejnych badań. Mówił, że nie miał takiego zamiaru i nie chciał niczego opóźniać.

Doktor tłumaczył także, jakie są jego motywy.  - Etyka stoi przed prawem i są sytuację takie, kiedy dochodzi do konfliktu etyki i prawa. Wtedy etyka powinna być pierwsza - uważa lekarz.

- Żaden lekarz nie przystąpi  z chęcią do zabiegu aborcji. Jeden ze względów moralnych, a drugi ze względów estetycznych - kontynuował Chazan. - Jeżeli lekarz uważa, że zabicie człowieka jest czymś złym i nie wykonuje zabiegu aborcji, a kieruje do kolegi, który zrobiłby to za niego, oznacza to uczestniczenie w tej procedurze - dodaje.

Dziecko 38-latki z Warszawy urodzi się za kilka tygodni. Z badań wynika, że nie będzie miało części czaszki, części podniebienia, części nosa, nierozwinięty mózg i wodogłowie. Najprawdopodobniej zaraz po porodzie umrze.

Para stara się o dziecko od 13 lat. To piąta ciąża pani Agnieszki, zaszła w nią dzięki zapłodnieniu in vitro. Kobieta ma problem immunologiczny, w jej organizmie są przeciwciała, które blokują rozwój zarodków. Zanim jednak zaszła w ciążę otrzymała odpowiednie leki.

INTERIA.PL

Zobacz także