Polki z Kościoła luterańskiego chcą być pastorami
Kobiety w Kościele luterańskim w Polsce domagają się, by władze tego Kościoła otworzyły przed nimi możliwość powoływania na pastorów (księży) - powiedziała dziś na konferencji prasowej w Warszawie diakon Halina Radacz z Synodalnej Komisji Kobiet Kościoła ewangelicko-augsburskiego (luterańskiego).
Uczestnicząca w konferencji biskup Kościoła Luterańskiego Północnej Łaby Baerbel Wartenberg-Potter powiedziała, że przyjechała, by dodać odwagi polskim kobietom. - Kobiety stanowią znaczną siłę w Kościele, potrafią słuchać i są dobrymi duszpasterzami - podkreśliła. Dodała, że już jedna trzecia duchowieństwa luterańskiego w Niemczech to kobiety.
Mówiła też, że kobiety, które walczą o swe prawa i równouprawnienie, muszą się uczyć od kobiet w innych krajach. - W większości krajów kobiety są już pastorami w Kościołach luterańskich, co jest zyskiem dla tych Kościołów - podkreśliła.
Radacz poinformowała, że zagadnieniu kapłaństwa kobiet poświęcona jest m.in. obradująca od środy do niedzieli w Mikołajkach międzynarodowa konferencja teolożek.
Przewodnicząca Synodalnej Komisji Kobiet Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, diakon Małgorzata Gaś podkreśliła, że nie ma przeszkód teologicznych, by kobiety nie mogły zostać księżmi. - Przeciwwskazania w Polsce w tej kwestii wynikają jedynie z wielowiekowej tradycji kulturowej i ekumenicznej - wyjaśniła.
Poinformowała też, że Synodalna Komisja Kobiet skierowała już wniosek do Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce w sprawie ordynacji kobiet na pastorów. Wyraziła nadzieję, że Synod zajmie się tą kwestią jeszcze w tym roku.
Na pytanie dziennikarzy, czy domaganie się święceń kobiet na księży w polskim Kościele luterańskim to nie rodzaj wywierania presji na Synod Kościoła, diakon Gaś powiedziała, że nie chodzi o wywieranie nacisku, a raczej o upowszechnienie problemu.
INTERIA.PL/PAP