Uczestników pielgrzymki powitał podprzeor Jasnej Góry o. Mieczysław Polak. Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej przewodniczył krajowy duszpasterz środowisk twórczych ks. prał. Wiesław Niewęgłowski. Oprawę muzyczną zapewnił Chór Poznańskie Słowiki pod dyrekcją prof. Stefana Stuligrosza. - Każda pielgrzymka jest innym czasem, innym błaganiem, innym spotkaniem, a na pewno te spotkania są bardzo potrzebne, integrują środowisko. Cieszę się, że udało mi się wraz z przyjaciółmi, kolegami, ze środowiskiem tu przyjechać - powiedziała, cytowana przez Biuro Prasowe Jasnej Góry, Anna Seniuk. - Przyjeżdżam tu sama, wtedy jest inne skupienie, inny czas, jak człowiek tu jest zupełnie sam, ale za każdym razem jest to wielka okazja żeby dziękować i prosić, dziękować i błagać, dziękować i mieć nadzieję - dodała aktorka. - W ciągu wieków twórcy i święci swoim życiem i swoją twórczością wytyczali nową duchowość, nową drogę przeżywania Boga, świata, przyrody, odsłaniali nową wrażliwość. Nowe pokolenia twórców stają przed Tobą, świadomi, że kultura jest naturalną konsekwencją wiary - mówił w homilii ks. prałat Niewęgłowski. Jak dodał, od wieków ludzie tworzyli dzieła sztuki z myślą o Bogu. Podkreślił też, że upadek człowieka staje się upadkiem kultury. Zachęcał, by twórcy ponownie wzmocnili więź wiary z kulturą. Jeszcze przed mszą św. artyści uczestniczyli w Drodze Krzyżowej. Natomiast na zakończenie spotkania w Sali Papieskiej odbył się koncert Poznańskich Słowików, który zgromadził nie tylko uczestników Pielgrzymki Środowisk Twórczych, ale też wielu pielgrzymów odwiedzających tego dnia jasnogórskie sanktuarium. Duszpasterstwo Środowisk Twórczych założył w 1978 roku w Warszawie ks. prałat Niewęgłowski. Potem ośrodki duszpasterskie powstawały w innych miastach. Dziś wszystkie diecezje prowadzą duszpasterstwa dla twórców. Duszpasterstwo obejmuje środowiska: aktorów, architektów, dziennikarzy, filmowców, historyków sztuki, literatów, muzyków, naukowców, plastyków, pracowników radia i telewizji, wydawców. Patronem twórców jest św. Albert Chmielowski.