Święta w Marynarce Wojennej
Blisko półtora tysiąca marynarzy spędzi Boże Narodzenie na służbie. Część świętować będzie za granicą, służąc w dowództwach NATO i strukturach międzynarodowych na całym świecie.
Marynarze pełniący świąteczną służbę w Polsce, sprawować będą przede wszystkim wachty na okrętach, stanowiskach dowodzenia, punktach obserwacyjnych, w zespołach awaryjnych oraz w jednostkach brzegowych.
Jak wyjaśnił w czwartek kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik prasowy Dowódcy Marynarki Wojennej, w święta wyznaczone okręty utrzymywać będą gotowość do reagowania w sytuacjach kryzysowych.
- Na lotnisku Marynarki Wojennej w Darłowie w gotowości do niesienia natychmiastowej pomocy na morzu będzie też załoga śmigłowca ratowniczego Mi-14 PS, a na lotnisku w Siemirowicach załoga samolotu patrolowego M-28 Bryza. Działania ich zabezpieczy personel obsługi naziemnej - dodał Zajda.
Jak zapewnił, kucharze zadbają o świąteczne potrawy dla dyżurującym na okrętach i w jednostkach brzegowych. Nie zabraknie też tradycyjnego opłatka oraz wizyt kapelanów.
Marynarze nie pełniący służby w Wigilię będą mogli wziąć udział w uroczystej pasterce organizowanej jak co roku w Kościele Garnizonowym w Gdyni-Oksywie. Odprawi ją dziekan Marynarki Wojennej.
W to Boże Narodzenie żaden polski okręt nie znajduje się poza granicami kraju. Nie oznacza to jednak, że nie ma tam marynarzy. Polscy marynarze służą w tej chwili na różnych szczeblach w dowództwach NATO i strukturach międzynarodowych na całym świecie. Kilkudziesięciu bierze też udział w misji w Afganistanie.
- W ramach polskiego kontyngentu w Afganistanie służą m.in. specjaliści od łączności i spraw operacyjnych oraz oficerowie łącznikowi, ale przede wszystkim piloci. Ci ostatni na co dzień pracują w śmigłowcach ratowniczych, w Afganistanie pilotują śmigłowce bojowe - powiedział Zajda.
Dodał, że doświadczenie w niezwykle trudnym lotnictwie morskim jest bardzo przydatne w pilotażu w warunkach panujących w Afganistanie. - Nasi piloci są tam bardzo wysoko cenieni - wyjaśnił.
INTERIA.PL/PAP