- Po godz. 7 w poniedziałek otrzymaliśmy zgłoszenie, że na jednym z promów w Gdyni pojawił się mężczyzna, który mówił, że podłożył ładunki wybuchowe. Na miejsce pojechała grupa dochodzeniowo-śledcza. Poinformowano prokuratora - przekazała polsatnews.pl rzeczniczka gdyńskiej policji. Mężczyznę zatrzymano. To 30-letni mieszkaniec Gdyni. Na miejscu pojawili się także funkcjonariusze z jednostki kontrterrorystycznej w Gdańsku. - Mężczyzna został zatrzymany. Na miejscu trwają czynności. Nikomu nic nie nie stało. Pasażerowie opuścili pokład - powiedziała polsatnews.pl asp. Jolanta Grunert, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni. Mężczyzna, który groził podłożeniem ładunku, to 30-letni mieszkaniec Gdyni.