Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wznowiła śledztwo dotyczące nieprawidłowości w CBŚ, w czasie gdy jego szefem był Kazimierz Szwajcowski, a nadzorował je Adam Rapacki, wówczas zastępca komendanta głównego policji. - Śledztwo jest poufne. Mogę tylko potwierdzić, że po wcześniejszym umorzeniu sprawa jest ponownie prowadzona - mówi tajemniczo rzecznik praskiej prokuratury okręgowej prok. Renata Mazur. Według informacji "ŻW", postanowienie o podjęciu na nowo umorzonego postępowania wydał kilka dni temu prokurator generalny. Podobno w sprawie pojawiły się nowe dowody i zeznania oficerów policji. Dziennik nieoficjalnie dowiedział się, że sprawa dotyczy prywatyzacji PZU. Kazimierz Szwajcowski miał wiedzieć o znajdujących się w centrali CBŚ analizach prawnych na temat prywatyzacji PZU. Dokumenty te przez kilka lat nie ujrzały jednak światła dziennego. Znaleziono je dopiero wtedy, gdy umorzone w Warszawie śledztwo w sprawie prywatyzacji PZU trafiło do prokuratury w Gdańsku.