Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wszyscy ściągają kampanie

"Metro" pisze, że większość polskich partii bijących się o samorządowe stołki stosuje metody rodem z USA, Wielkiej Brytanii i Włoch.

Większość partii wysłała swoich ludzi za granicę, by podpatrzyli tamtejszych speców od marketingu politycznego.

Sławomir Nowak odpowiedzialny za kampanię PO uczył się w Wielkiej Brytanii, był też trzy tygodnie we wrześniu w USA. Efekt jego lekcji u Republikanów w stanie Teksas oraz w Arizonie widać w kampanii "Aby żyło się lepiej" - czytamy w dzienniku.

- Na wzór amerykański odeszliśmy od polityki na rzecz pokazywania społecznych emocji - tłumaczy. - Zastosowaliśmy też spotykane tam nietypowe czarno-białe zdjęcia. To ma być mieszkanka optymizmu z zastanowieniem - tłumaczy. PO zdecydowała też wzorem polityków zza wielkiej wody postawić na mniejszą ilość spotów telewizyjnych, za to często pokazywanych.

, który szkolił się za granicą razem z posłem Danielem Pawłowcem. To na podstawie tych doświadczeń w reklamówce Ligi symboliczni chuligani szkolni zostają przed zatrzaśniętą bramą szkoły - podaje przykład gazeta.

Z brytyjskich pomysłów skorzystała także SDPL. - Wydajemy bezpłatne gazetki, zamiast rozrzucać ulotki, to na Wyspach jest skuteczne - mówi rzecznik SDPL Bartosz Dominiak. Wzorem brytyjskim partia przeprowadza też ankiety wśród mieszkańców, w których pyta ich o lokalne problemy. - To pomaga przyspieszyć reakcję odpowiadającą na ich zapotrzebowanie - dodaje.

. I tak każdą z ośmiu do tej pory nakręconych reklam wyborczych przed emisją poprzedzano badaniami wśród ludzi. - Tak się robi w Ameryce, reklamówka, żeby odnieść sukces, musi się podobać - objaśnia Bielan. PiS podpatrzył jeszcze kilkanaście innych zagranicznych technik. - Nie mogę ich zdradzić, konkurencja jest bardzo czujna. Wszystko będzie można zauważyć już w przyszłym tygodniu - zapowiada na łamach "Metra" poseł.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także