Większa połowa
Internet skończy w tym roku oficjalnie 40 lat, ale naprawdę zaczął rozkwitać 20 lat temu, gdy wymyślono WWW, czyli Globalną Pajęczynę. Polacy, nieco spóźnieni przybysze w sieci, intensywnie nadrabiają zaległości. Ze świeżo opublikowanych danych wynika, że korzysta z niej już ponad połowa mieszkańców naszego kraju. Konsekwencje nie dadzą na siebie czekać.
Pytania, z jakimi internauci zwracają się do Google'a, odzwierciedlają ducha czasów, czyli najgorętsze tematy, którymi żyje sieć. Czym więc żyła sieć w 2008 r.? Sarą Palin i Barackiem Obamą, co nie dziwi w roku wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, Pekinem, co zrozumiałe w roku olimpijskim, oraz Heathem Ledgerem, tragiczną gwiazdą Hollywood. Tuż jednak za Obamą, który zajął szóste miejsce w globalnym rankingu Google Zeitgeist, uplasowała się polska Nasza Klasa. Polacy pytali o nią w 2008 r. częściej niż o seks, a aktywność ta dała się dostrzec także poza krajowym podwórkiem.
Prosty pomysł studentów z Uniwersytetu Wrocławskiego zamienił się w gigantyczny sukces: z serwisu nasza-klasa.pl korzysta ponad 8 mln Polaków ze wszystkich grup wiekowych. Powstała gigantyczna sieć społeczna umożliwiająca odbudowanie szkolnych więzi, wymianę informacji i komunikację. Analitycy naszego rynku nie wahają się twierdzić, że nasza-klasa.pl uczyniła więcej dla upowszechnienia Internetu w Polsce niż wszystkie programy rządowe. Wywołała bowiem potrzebę korzystania z sieci. A to ważniejsze, niż gdybyśmy rozdali wszystkim za darmo laptopy, uważa dr Krzysztof Krejtz, psycholog z warszawskiej SWPS.
Z opublikowanych w marcu br. wspólnych badań CBOS i Gazety.pl wynika, że 53 proc. dorosłych mężczyzn i 45 proc. kobiet korzysta w Polsce przynajmniej raz w tygodniu z Internetu. Dużo, ale oznacza to też, że prawie połowa dorosłych Polaków z niego nie korzysta. Nasze społeczeństwo jest przecięte na pół cyfrową przepaścią.
Polityka