"Nie zwracamy uwagi na statystyki. Cieszymy się, że coraz większej liczbie samorządów udaje się sprostać wymaganiom stawianym przez rodziców" - mówi Justyna Sadlak z biura prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej. Bo jeszcze przez dwa lata to do rodziców będzie należała decyzja o posłaniu sześciolatka do szkoły zamiast do zerówki - zaznacza gazeta. W 2012 roku obowiązek szkolny obejmie wszystkie dzieci w tym wieku. Statystyki z ubiegłego roku nie wyglądały imponująco. Tylko 4,3 proc. sześciolatków poszło do pierwszych klas: najwięcej na Mazowszu (6,6 proc.) i Pomorzu (5,9 proc.), najmniej w województwie lubuskim (2,7 proc.). O tym więcej pisze dziś "Metro".