Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Szpitalne ochraniacze na buty to bzdura

Szpitalne ochraniacze na buty z założenia są jednorazowe. Odwiedzający chorych w szpitalach zakładają je jednak często po kilka razy, wnosząc i wynosząc ze szpitala bakterie. Eksperci od szpitalnych zakażeń nie mają wątpliwości: ochraniacze na buty to bzdura - pisze "Metro".

/Agencja SE/East News

Szpitalne ochraniacze kosztują 1 - 2 zł. Obowiązują w większości polskich szpitali, bo mają chronić pacjentów przed bakteriami z zewnątrz. Zarabiają na nich firmy, które wstawiają do szpitali automaty z "foliówkami". Zdaniem specjalistów ze Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa, uzasadnienia dla noszenia ochraniaczy na terenie całego szpitala nie ma.

W opublikowanym niedawno dokumencie przekonują więc dyrektorów szpitali, by zrezygnowali z przymusu zakładania ochraniaczy. Zdaniem ekspertów, ochraniacze przynoszą więcej szkody niż pożytku - stwarzają iluzję podwyższonych wymogów higienicznych, a w rzeczywistości zwiększają ryzyko rozprzestrzeniania się drobnoustrojów w szpitalu i poza nim.

O tej sprawie pisze dziś gazeta "Metro".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także