Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Super Express": Preferencyjna pożyczka dla wiceministra PO

W 2013 roku ówczesny wiceminister sprawiedliwości sędzia Wojciech Hajduk otrzymał preferencyjny kredyt na 255 tysięcy zł. Tymczasem pożyczkę na tak zwane cele mieszkaniowe mógł wziąć do kwoty 32 tysięcy zł – ujawnia dziennik.

Były wiceminister sprawiedliwości sędzia Wojciech Hajduk
Były wiceminister sprawiedliwości sędzia Wojciech Hajduk/Andrzej Iwańczuk/East News

Jarosław Sulikowski z "Super Expressu" dotarł do audytu w Ministerstwie Sprawiedliwości w sprawie przyznanie pożyczki wiceministrowi Wojciechowi Hajdukowi na "zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych", czyli remont domu o powierzchni 360 metrów kwadratowych w Mikołowie. Wnioskował o 255 tysięcy zł rozłożone na 15 lat. W grudniu 2013 roku Hajduk otrzymał pożyczkę na preferencyjne 2,7 procent.

Tymczasem jak ujawnił audyt, "w planie finansowym na zaspokojenie potrzeb finansowych sędziów delegowanych do MS w 2013 roku zabezpieczono kwotę 32 tysięcy zł".

Wniosek podwyższający tę kwotę do 255 tysięcy napisał wiceministrowi podległy mu dyrektor departamentu sądów, organizacji i analiz. I przedłożył na biurko ministra Marka Biernackiego - czytamy.

W audycie, do którego dotarł "Super Express", zawarta jest cała lista błędów przy akceptacji tej pożyczki. Od informacji o zobowiązaniach wiceministra czy aktualnym stanie majątkowym do kluczowej sprawy, czyli wysokości kredytu.

"Przepisy nie pozwalały na przyznanie pożyczki w tej wysokości. Chcemy, by prokuratorzy zbadali, czy w tej sprawie nie doszło do nadużycia uprawnień dyrektora departamentu, który przygotował wniosek, i samego wiceministra" - informuje gazetę Sebastian Kaleta, rzecznik resortu.

Więcej w "Super Expressie".

INTERIA.PL

Zobacz także