"Super Express": Kwiatkowski przyznał sobie prawie 40 tys. zł nagrody
Redakcja "Super Expressu" ustaliła, że szefostwo Najwyższej Izby Kontroli dostało za poprzedni rok 710 tys. zł nagród. Prezes Krzysztof Kwiatkowski, któremu Prokuratura Apelacyjna w Katowicach zamierza postawić zarzuty ustawiania konkursów w NIK, przyznał sobie blisko 40 tys. zł nagrody.
Jeszcze więcej od Krzysztofa Kwiatkowskiego otrzymali wiceprezesi NIK i dyrektor generalny, po 55-60 tys. zł. Rzecznik Izby tłumaczy, że nagrody przyznano zgodnie z prawem za "osiągnięcia w pracy zawodowej".
"Super Express" przypomina, że najgłośniejsza sprawa, w jaką w ubiegłym roku zamieszany był Krzysztof Kwiatkowski chluby prezesowi NIK nie przynosi. W ocenie katowickiej prokuratury przekroczył swoje uprawnienia (rzecz dotyczy ustawiania konkursów w NIK), za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Krzysztof Kwiatkowski bronił się, zapewniając, że nie złamał przepisów, ale - mimo wcześniejszym zapewnieniom - nie zrzekł się immunitetu.
Więcej w "Super Expressie".