Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

​"Rzeczpospolita": Nowy sposób na dystrybucję narkotyków

Gangsterzy znaleźli nowy sposób na przemyt narkotyków - alarmuje piątkowa "Rzeczpospolita". Do dystrybucji mają służyć niewielkie przesyłki pocztowe, po które wysyła się podstawione osoby.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne /STANISLAW KOWALCZUK/East News

"Grupy przestępcze zmieniają taktykę i przemycają narkotyki już nie tylko ukryte w dużych transportach towarów, ale również dzielą zakazane substancje na mniejsze partie. Trafiają one do kraju w przesyłkach deklarowanych jako na przykład prezenty. Takie paczki z zagranicy zawierające narkotyki coraz częściej przechwytujemy"  - mówi "Rzeczpospolitej" Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji.

Autorka artykułu, Grażyna Zawadka, wskazuje na najnowszy przykład takiej dystrybucji - kokaina wysyłana z Chile trafiała do Łomży. Jedną z przesyłek udało się przejąć funkcjonariuszom z CBŚP z Radomia i Warszawy przy wsparciu naszych i niemieckich celników. Jak się dowiadujemy, przejęto łącznie 300 g czystej kokainy, z której można wyprodukować ponad kilogram w obrocie dilerskim. Wartość takiej "przesyłki" to ok. 40 tys. euro - czytamy w gazecie.

Śledczy ujawniają także przesyłki z Chin, chociaż w nich są głównie dopalacze - podaje autorka artykułu.

Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", przesyłane do Polski pakunki mają zmylić celników oznaczeniami, które sugerują, że w paczkach znajdują się np. prezenty, żywność, zabawki czy kosmetyki o niskiej wartości. Funkcjonariusze wskazują także, że po odbiór przesyłek wysyłane są osoby w żaden sposób ze sobą niezwiązane, nieznające się i bez kryminalnej przeszłości. Łączy je jedynie zleceniodawca. 

Więcej na ten temat w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" 


Rzeczpospolita/INTERIA.PL

Zobacz także