"Rzeczpospolita": Inwigilacja na każdym kroku
Dzięki wykorzystaniu nowinek technicznych urzędnicy coraz więcej wiedzą o codziennym życiu obywateli dzięki - donosi "Rzeczpospolita".
Kamery, mapy satelitarne, drony czy systemy GPS pozwalające śledzić pracowników - to tylko niektóre z szerokiej gamy urządzeń technicznych, po jakie sięgają urzędy i instytucje publiczne.
Fundacja Panoptykon chce stworzyć mapę narzędzi nadzorczych w Polsce i podmiotów, które je wykorzystują. - Do około stu instytucji, w tym urzędów miast oraz ministerstw i służb, wysłaliśmy ankiety z pytaniem, jakie posiadają narzędzia nadzoru pozwalające zbierać informacje o obywatelach - mówi Walkowiak i dodaje, że chodzi o urządzenia mające służyć bezpieczeństwu czy wykrywaniu nadużyć.
Część miast już odpowiedziała. Okazuje się, że kamery uliczne i bramki wejściowe do urzędów są już normą. Brakuje jednak realnej weryfikacji ich wykorzystania. - Nie ma choćby statystyk dotyczących tego, jakie przestępstwa czy wykroczenia zostały dzięki nim ujawnione, ani których sprawców złapano - podkreśla Walkowiak.