Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Rz": Skandal na aukcji koni w Janowie Podlaskim

Podczas pokazu "Pride of Poland" uderzony został były wiceprezes stadniny. Incydent miał miejsce na oczach klientów VIP, tuż przed najważniejszą aukcją. Interweniowała policja - informuje "Rzeczpospolita".

 51. aukcja Pride of Poland podczas pokazów koni arabskich czystej krwi na terenie stadniny koni w Janowie Podlaskim
51. aukcja Pride of Poland podczas pokazów koni arabskich czystej krwi na terenie stadniny koni w Janowie Podlaskim/Piotr Molecki/East News

Gazeta opisuje zajście: Podczas niedzielnej aukcji w Janowie Podlaskim komentator pokazu narodowego Marek Szewczyk uderzył Mateusza Leniewicza-Jaworskiego, byłego członka zarządu Stadniny Koni w Janowie.

"Usłyszałem tylko 'ty gnoju', po czym zostałem uderzony cztery razy w tył głowy pięścią" - relacjonuje Leniewicz-Jaworski w rozmowie z dziennikiem.

Szewczyk przyznaje, że uderzył byłego wiceprezesa stadniny. Dlaczego? "Kiedy się mijaliśmy, Jaworski, rozmawiając przez telefon, powiedział 'o Szewczyk, ta menda' Więc dałem mu w twarz otwartą ręką. Czy żałuję? Nie" - mówi, cytowany przez  "Rz".

Na miejscu pojawiła się ochrona i policja. Funkcjonariusze spisali notatkę ze zdarzenia.

Marek Szewczyk otwarcie mówi, że jest po drugiej stronie barykady niż Leniewicz-Jaworski. Krytycznie patrzy na to, co po 2016 roku, czyli przejęciu rządów przez PiS, dzieje się w państwowych stadninach, a na swoim bloku donosił o nieprawidłowościach nowych władz.

Leniewicz-Jaworski uważa, że Szewczyk "pisze o nim paszkwile, nazywając 'Mateuszek-kłamczuszek'". Nie wyklucza wejścia na drogę sądową.

Więcej w "Rzeczpospolitej"

INTERIA.PL

Zobacz także