Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Rz": Nowe uprawienie urzędników. "Gorzej niż za komunizmu"

Szef resortu sprawiedliwości i jego urzędnicy zyskują właśnie nowe uprawnienia, które zagrażają obywatelskiej wolności - donosi wtorkowa "Rzeczpospolita".

Cezary Grabarczyk
Cezary Grabarczyk/W. Jagielski/Reporter

Jak podaje dziennik, dzięki dostępowi do internetowej bazy orzeczeń, przedstawiciele resortu będę mogli między innymi sprawdzić protokoły z rozpraw rozwodowych i o ustalenie ojcostwa, czy też dane osobowe podsądnych dotyczące preferencji seksualnych. 

"Jeśli zatem  ktoś stanie się osobą niewygodną, na którą trzeba będzie znaleźć haka, może podlegać sprawdzeniu - ostrzega "Rzeczpospolita".

W sprawie niebezpiecznego precedensu zaprotestowali  już sędziowie. "To gorzej niż za komunizmu. Wtedy przynajmniej oficjalnie nikt nie miał takiego prawa" - ocenia w rozmowie z dziennikiem Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia. 

Przeciwko nowemu prawu, który zezwala  ministrowi sprawiedliwości na przetwarzanie danych ze stron postępowania sądowego i administrowania nimi, wystąpił też GIODO.

Resort sprawiedliwości jednak się broni. - Tylko dzięki takim uprawnieniom minister ma szansę wykonywać powierzone zadania. Nikt nie ma zamiaru nikogo śledzić - wyjaśnia  Wojciech Hajduk, wiceminister sprawiedliwości.

INTERIA.PL

Zobacz także