był podejrzewany o udział w kradzieżach samochodów w Europie Zachodniej i współpracę z grupą przestępczą - podał na swojej stronie internetowej "Wprost", który dotarł do teczki Krazuego zachowanej w IPN. Rzecznik prasowy Prokom Investments Krzysztof Król powiedział tygodnikowi, że Ryszard Krauze nie uczestniczył w żadnej działalności przestępczej. Według "Wprost", w IPN zachowały się akta paszportowe Krauzego, z których wynika, że w 1986 r. zwrócił się on o wydanie paszportu na wyjazd służbowy do RFN, ale zgody nie dostał. "W uzasadnieniu decyzji ppłk Władysław Sikorski, naczelnik Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą, napisał, że Krauze jest podejrzany o współudział w kradzieżach samochodów na szkodę obywateli państw Europy Zachodniej w grupie przestępczej Nikodema Skotarczaka" - informuje tygodnik. Jak napisał "Wprost", Krauze odwołał się od decyzji wstrzymania mu paszportu, ale jego wniosek został odrzucony. Tygodnik cytuje dokument podpisany przez śledczego Wydziału Dochodzeniowo- Śledczego MSW, z którego wynika, że powodem odmowy wydania paszportu było "prowadzone śledztwo". Tygodnik podaje też, że na początku stycznia 1987 r. Krauze po raz kolejny poprosił MSW o wydanie paszportu, a w jego sprawie interweniowała wówczas centrala handlu zagranicznego Polservice, w której Krauze pracował. Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych w Gdańsku - jak napisał "Wprost" - anulował zakaz opuszczania kraju i zgodził się na wydanie dokumentu; Krauze dostał paszport na 5 lat. "W aktach IPN nie ma informacji, czy został oczyszczony z podejrzenia o współudział w działalności grupy przestępczej Nikosia. Brakuje też dokumentów, stwierdzających formalne postawienie mu zarzutów. W 1994 r. z akt wyłączono jedną z kart o numerze VI. Nadano jej klauzulę "tajne" i do dziś tę tajność podtrzymuje Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - czytamy w tygodniku. - Ryszard Krauze nie uczestniczył w żadnej działalności przestępczej. Nie były mu stawiane tego typu zarzuty. W 1987 roku więcej osób dostawało odmowy niż paszporty. Ryszard Krauze nie zna powodów dla których nie otrzymał paszportu - powiedział "Wprost" rzecznik prasowy Prokom Investments Krzysztof Król.