Różne standardy
Polskie MSZ zaangażowało się w obronę Romana Polańskiego przed deportacją ze Szwajcarii do USA - wytyka "Nasz Dziennik".
Choć bowiem jeszcze w piątek politycy obwieszczali sukces i z dumą rozgłaszali przyjęcie przez Sejm RP społecznie oczekiwanej noweli kodeksu karnego, zaostrzającej kary dla pedofilów, to już kilka dni później sam szef polskiej dyplomacji stanął w obronie Romana Polańskiego, którego sąd w USA chce sądzić za czyny pedofilskie sprzed 30 lat.
Zdaniem gazety, politycy pozostawili za plecami zasadę równości wobec prawa, pokazując, że wciąż obowiązują różne standardy, a "wybranym" wolno więcej.
Więcej o tej sprawie w dzisiejszym wydaniu "Naszego Dziennika".
Czytaj też:
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Ministerstwo Spraw ZagranicznychpolitycySejm Rzeczypospolitej PolskiejStany ZjednoczonestandardyNasz Dziennikzatrzymanie Romana Polańskiego