Rafał Trzaskowski w wywiadzie z Jackiem Nizinkiewiczem twierdzi, że Ministerstwo Środowiska "robi wszystko, żeby utrudnić uporanie się ze śmieciowym problemem", z którym zmaga się Warszawa. "Ministerstwo zapowiada zamykanie instalacji bez żadnego powodu w województwie, żebyśmy nie mieli gdzie wozić śmieci" - zarzuca Trzaskowski. "Jest kwestia utylizacji, a zamknięte zostało Radiowo. Dzisiaj słyszę, że minister chce zamykać kolejne instalacje w województwie. Jeśli to zrobi, nie będzie gdzie wozić nieprzetworzonych śmieci" - mówi prezydent Warszawy. Jednocześnie zastrzega: "Nie pozwolę na to, żeby stolica utonęła w śmieciach, jak chce PiS". Trzaskowski nie wykluczył podwyżek opłat za wywóz śmieci - ale głównie dla tych, którzy ich nie segregują - a także podwyżek cen biletów w związku "z nieodpowiedzialną polityką energetyczną PiS". Jednocześnie Trzaskowski zapowiedział zmianę taryfy, z większymi preferencjami dla osób kupujących bilety długookresowe. Prezydent Warszawy zadeklarował także podwyżki płac nauczycieli w pierwszym roku jego kadencji. Więcej w "Rzeczpospolitej"