Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Prokurator-łapownik trafi za kratki

Warszawski prokurator Krzysztof W., dwukrotnie zatrzymany przez CBŚ za przestępstwa korupcyjne, najprawdopodobniej straci dziś immunitet i zostanie aresztowany - dowiedział się "Wprost".

Ustaliliśmy, że resort sprawiedliwości jest zdeterminowany, aby ukrócić bezkarność skorumpowanego śledczego. - Wszczęliśmy już stosowne procedury, który zakończą tą dziwaczną sytuację. Jesteśmy przekonani, że Krzysztof W. usłyszy zarzuty i trafi do aresztu - powiedział "Wprost" wysoki rangą urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości.

W ubiegłym tygodniu sąd dyscyplinarny miał rozpatrzeć zażalenie Krzysztofa W. na decyzję o uchylenie mu immunitetu. Tymczasem W. nie pojawił się na posiedzeniu, a do składu orzekającego dotarła informacja, że wcześniej zgłosił się do jednego ze szpitali psychiatrycznych. - Ten człowiek jest w ogromnej desperacji. Podejrzewamy, że będzie chciał symulować chorobę psychiczną, aby uniknąć odpowiedzialności za branie i dawanie łapówek - mówił wtedy jeden z prokuratorów.

Krzysztof W. został zatrzymany w marcu, gdy za łapówkę zaoferował uchylenie aresztu gangsterowi podejrzanemu o handel narkotykami. Nie wiedział, że 300 tys. zł łapówki wręczyli mu podstawieni policjanci z CBŚ. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym uchylił mu immunitet, ale skorumpowany śledczy zaskarżył tę decyzję i dlatego W. pozostał na wolności. Tydzień po policyjnej prowokacji śledczy dał się złapać jeszcze raz. Tym razem chciał wręczyć 25 tys. zł i złożył obietnicę wręczenia kolejnych 500 tys. w zamian za nieuchylanie mu immunitetu w jego pierwszej sprawie korupcyjnej.

Za przestępstwa korupcyjne prokuratorowi grozi do 12 lat więzienia.

INTERIA.PL

Zobacz także