Zastępca przewodniczącego Rady IPN w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" podkreśla, że w wyniku działań Ministerstwa Skarbu sprywatyzowano część majątku państwowego z państwowym urzędem, ignorując fakt, że użytkuje on część tego majątku. Chodzi o prywatyzację Ruchu, który był nominalnym właścicielem siedziby IPN i po tym, jak dostał się w prywatne ręce, sprzedał budynek kolejnej firmie. Dudek widzi też problem w działaniu resortu finansów, który odmawia Instytutowi pomocy w odkupieniu budynku. Również posłowie obcinają IPN-owi budżet o kwotę, która wystarczyłaby na transakcję. Profesor podkreśla też, że Instytut działając w dobrej wierze, znacząco podniósł wartość budynku, inwestując w niego swoje środki. Twierdzi, że nieopłacalne dla podatników byłoby wynajmowanie podobnej powierzchni, co obecny budynek Instytutu, bo w ciągu 3 lat nakłady byłyby podobne, jak koszty zakupu obecnej siedziby. Cały wywiad w "Naszym Dzienniku".