Polsce grozi malaria!
Egzotyczna choroba może zaatakować Polskę! Tak twierdzi dr Andrzej Kotłowski, ekspert w dziedzinie medycyny chorób tropikalnych z gdańskiej Akademii Medycznej. A wszystko przez ocieplanie się klimatu, donosi "Super Express".
Szalejąca malaria nie jest wcale odległym problemem. Może zaatakować już teraz, bo klimat jest wystarczająco ciepły, żeby wakacyjny czas stał się czasem malarii. Wystarczy odpowiednio duża grupka chorych turystów z cieplejszych krajów, a już nasze komary załatwią resztę. - Zarazki może roznosić nasz rodzimy komar widliszek - ostrzega w "SE" dr Kotłowski. Tym samym Mazury, Kaszuby czy nadrzeczne tereny mogą łatwo stać się rejonami zagrożonymi malarią!
Po czym poznać malarię? Pierwsze objawy to dreszcze i gorączka nawet 40 stopni. Do tego bóle głowy, wymioty i biegunka. Potem pojawiają się obfite poty i nagły spadek temperatury. W ostatnim etapie choroba wywołuje wysoką gorączkę, zabijając zarażonego, jeśli w porę nie otrzyma pomocy.