Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Nowy szef MSZ rozumie niemieckie społeczeństwo"

Stosunki polsko-niemieckie są znacznie lepsze niż ich reputacja - powiedział ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel w wywiadzie dla wtorkowego "Dziennika Gazeta Prawna". Jak ocenił, nowy szef MSZ Jacek Czaputowicz ma dobre relacje z Niemcami i rozumie niemieckie społeczeństwo.

Zaprzysiężony na stanowisko ministra spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz
Zaprzysiężony na stanowisko ministra spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz/Radek Pietruszka/PAP

Nikel powiedział, że miał już okazję poznać nowego szefa polskiego MSZ Jacka Czaputowicza. "Z rozmów, które odbyliśmy, odniosłem wrażenie, że ma on dobre relacje z Niemcami. Rozumie niemieckie społeczeństwo. Oczekuję dobrej współpracy z ministrem i kontynuacji dobrych relacji dwustronnych" - powiedział ambasador.


Ambasador pytany, czy relacje polsko-niemieckie są najgorsze po 1989 roku odpowiedział, że "stosunki polsko-niemieckie są znacznie lepsze niż ich reputacja".

"Zwłaszcza filar gospodarczy wygląda znakomicie. W 2017 r. wymiana handlowa najpewniej przebiła 100 mld euro. To niesamowity wynik. Jeśli dodać do tego niemieckie inwestycje w Polsce i vice versa, widać bardzo silne więzy. Pamiętajmy o ubiegłorocznych targach w Hanowerze, których partnerem była Polska, prezentując się jako kraj ważny technologicznie. Można to odczytać jako wyrażanie najwyższego uznania dla Polski"- podkreślił Nikel.

Nikel pytany o dialog polityczny z Polską ocenił, że "nie zawsze się zgadzamy, ale częściej mamy podobne stanowiska".

"Nasz wkład jest niedoceniany"

"Po pierwsze, Niemcy są bardzo aktywne na wschodniej flance NATO. Niemieckie oddziały są główną częścią sił Sojuszu na Litwie, jesteśmy obecni w Polsce w ramach Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego. W debacie publicznej nasz wkład jest czasem niedoceniany. Po drugie, bez Niemiec raczej nie utrzymano by sankcji wobec Rosji. Niemcy są w tej sferze bardzo aktywne. Bez wdrożenia porozumień mińskich sankcje nie zostaną zawieszone. Niemiecka polityka wielokrotnie jest zgodna z interesem Polski" - powiedział ambasador.

Nikel pytany, czy w relacjach polsko-niemieckich wystarczy zmienić retorykę, powiedział, że "obniżenie temperatury retoryki w mediach to dobry pomysł".

Ambasador mówiąc o niemieckiej wizji przyszłości unijnego budżetu zaznaczył, że "perspektywa będzie musiała uwzględnić kontekst Brexitu". "Jeden z najważniejszych płatników netto opuści Unię. Będziemy musieli sobie z tym poradzić. To będzie niełatwa debata, ale jestem pewien, że dojdziemy do kompromisu" - podkreślił.

Kwestia reparacji

Nikel zadeklarował też, że "to nie jest stanowisku rządu", by wypłaty uzależnić od przestrzegania zasad praworządności.

Pytany, co powinno zostać zrobione, by Polska i Komisja Europejska porozumiały się w sprawie art. 7 powiedział, że "to nie jest kwestia relacji polsko-niemieckich". "To sprawa między KE i Polską. Debata trwa już od pewnego czasu. Komisja wydała pewne rekomendacje. Dobrze, że dialog jest kontynuowany. Mam nadzieję, że przyniesie rezultaty" - zaznaczył.

W wywiadzie została też poruszona kwestia reparacji od Niemiec. "Wiele zostało na ten temat powiedziane po obu stronach. Rząd federalny w przeszłości wypowiedział się w tej sprawie. Nie mam nic do dodania"- podkreślił ambasador.

Ambasador mówił też o stanowisku RFN w sprawie Nord Stream 2. "Bezpieczeństwo energetyczne, tania i czysta energia są głównymi celami europejskiej polityki energetycznej. Wszystkie te cele są równie ważne. Nord Strtem 2 to komercyjny projekt realizowany przez firmy europejskie, nie tylko niemieckie. Powinien być zgodny z prawem międzynarodowym. Na razie nie widzimy, by projekt naruszał prawo międzynarodowe"- zapewnił.    

INTERIA.PL

Zobacz także