Jeszcze w tym roku uczniowie gimnazjów mieli dostać od rządu laptopy. Na początek rząd chciał przeznaczyć na to ok. 500 mln zł, a laptopy mieli dostać uczniowie pierwszej klasy gimnazjum. Pilotażowo program miał ruszyć we wrześniu tego roku. Kryzys zweryfikował te plany. Mimo to z rezerwy budżetowej, na jego realizację rząd zdążył wydać 16 mln zł. Każde województwo dostało po milionie na przeszkolenie nauczycieli, którzy mieli pracować z uczniami wyposażonymi w laptopy. Koszt 16-godzinnego kursu w przeliczeniu na jednego nauczyciela wyniósł ponad 500 zł, a więc ok. 30 zł za godzinę. Na rynku trudno jest znaleźć równie drogie szkolenie - podkreśla "DP".