w wyborach, które odbędą się w czerwcu 2009 roku, nie jest jeszcze przesądzony. Wszystko zależy od tego, czy pani minister uda się dokonać jakiegoś przełomu w służbie zdrowia. - Jeśli efekty jej pracy będą niezadowalające, to kandydowanie do PE byłoby dla niej szansą na honorowe odejście - mówi informator "Wprost" w kancelarii premiera. Według tego scenariusza, Kopacz miałaby wystartować z okręgu Warszawa II, obejmującego część województwa mazowieckiego. Tę informację udało się "Wprost" potwierdzić w drugim niezależnym źródle. Co na to sama zainteresowana? - Zostałam powołana na stanowisko ministra zdrowia po to, aby przeprowadzić reformę systemu ochrony zdrowia i dzięki temu poprawić sytuację pacjentów. Nie sądzę, żeby to trwało tylko rok, a z zasady wywiązuję się z podjętych zobowiązań - odpowiada enigmatycznie na pytanie "Wprost" Ewa Kopacz.