Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Juszczenko: Wybaczcie, nie o tym chcemy mówić

Prawdę o UPA próbuję przekazać pewnym środowiskom w Polsce. Gdy mówimy o tej części historii, dotyczącej działalności UPA, nie wyodrębniamy jej konfliktu z Polakami. Nie o tym chcemy mówić - oświadcza prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej".

/AFP

- Jesteśmy gotowi schylić głowy i powiedzieć: "wybaczcie raz jeszcze za ten epizod przeszłości w obustronnych stosunkach". Koncentrujemy się natomiast na roli tego ruchu w procesie wyzwolenia narodowego. To nie jest polityka przeciwko Polsce - dodaje Juszczenko.

Odnosząc się do stosunków Ukrainy z Polską, ocenia, że są znakomite. - Cieszę się, że zwykły Ukrainiec może powiedzieć: Polak to mój przyjaciel. Tak samo ja mogę powiedzieć, że moimi przyjaciółmi w Polsce są prezydent, premier czy marszałkowie Sejmu i Senatu. Dialog z nimi jest otwarty i szczery. Bardzo cenię ich nastawienie do Ukraińców i Ukrainy - mówi Wiktor Juszczenko.

Uważa on, że znaczącym przykładem jest także historia naszych stosunków, która pokazuje, że oba demokratyczne kraje mogły sobie nawzajem wybaczyć i podać rękę na pojednanie bez względu na trudną przeszłość. - Cenimy otwartą politykę Polski, która popiera europejskie aspiracje Ukrainy. To świadczy o naszym wspólnym systemie wartości - podkreśla Juszczenko.

Tematem rozmowy, opublikowanej w dzisiejszym wydaniu "Rz", są także styczniowe wybory prezydenckie na Ukrainie, ingerencja Rosji w proces wyborczy i wyniki pomarańczowej rewolucji.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także