- Ta kuriozalna decyzja wpisuje się w systematyczne zwalczanie na stadionach praw ludzi wierzących w Boga, kuriozalne stawianie religii na równi z rasizmem - mówi w rozmowie z dziennikiem ks. Jarosław Wąsowicz, organizator IV Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców. - PZPN walczy z naszą wiarą i patriotyzmem nie po raz pierwszy - przypomina duchowny i podaje przykłady: - Kibicom z Gdańska w Klagenfurcie nie pozwalano rozwiesić transparentu: "Bóg, Honor i Ojczyzna" właśnie z powodu słowa "Bóg", a w czasie jednego z meczów Lechii Gdańsk obserwator PZPN-u nakazał zdjąć transparent z... modlitwą w rocznicę zamachu na Jana Pawła II. - To kolejny sygnał, że rację mają porządni kibice, którzy bojkotują Euro 2012 - zaznacza ks. Wąsowicz. - Ja także nie zamierzam interesować się imprezą, na której nie szanuje się naszej religii i tradycji narodowych. Nie interesują mnie miliony, które mamy przy tej okazji rzekomo zarobić, bo to judaszowe srebrniki - podkreśla duchowny.