Grożą nam poważne problemy demograficzne? Polki rodzą za granicą
Coraz więcej polskich dzieci rodzi się za granicami naszego kraju – alarmuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Co jedenasty maluch urodzony w 2014 roku przez Polkę przyszedł na świat poza Polską.
To o 2 tys. więcej niż w roku poprzednim. Mimo, że statystyki nie są najlepsze, to rzeczywistość może być znacznie gorsza. Jak wskazuje "DzGP", nie wszystkie dzieci są rejestrowane w naszym kraju. Głównie dlatego, że nie ma obowiązku zgłaszania do ewidencji urzędów stanu cywilnego dzieci, które przyszły na świat za granicą, ani limitu czasu, kiedy powinno się to zrobić.
Najczęściej rodzice robią to dopiero wtedy, kiedy dziecko potrzebuje paszportu.
Chętniej na dzieci decydują się Polki mieszkające w Wielkiej Brytanii. W 2013 przyszło tam na świat 21,3 tys. polskich dzieci.
Jak przeliczono, gdyby Polki rodziły w naszym kraju tak dużo dzieci, jak Wielkiej Brytanii nie mielibyśmy problemów demograficznych. Tam wskaźnik dzietność wśród Polek wynosił 2,1 - natomiast w Polsce niespełna 1,26. Zatem na 100 kobiet w wieku 15-49 lat przypadało w Wielkiej Brytanii średnio 210 urodzonych dzieci, w Polsce już tylko 130.