Według informacji dziennikarzy "Faktu" Mikołaja Wójcika i Łukasza Maziewskiego, wojna między resortem obrony a Pałacem Prezydenckim jest już "naprawdę poważna". "Cierpliwość prezydenta skończyła się z chwilą wszczęcia w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego postępowania w sprawie generała Jarosława Kraszewskiego z Biura Bezpieczeństwa Narodowego. To człowiek, który zajmuje się analizowaniem dla prezydenta kandydatur przedstawionych do nominacji generalskich" - czytamy. Duda nie spotkał się już w tej sprawie z Antonim Macierewiczem. Jak twierdzi jeden z rozmówców "Faktu", prezydent i minister obrony nie rozmawiają w cztery oczy, gdyż Macierewicz "na coś się umawia, a potem i tak robi swoje". Prezydent spotkał się z premier Szydło i postawił jasne ultimatum dotyczące generała Kraszewskiego oraz warunek uwzględnienia prezydenckich wniosków w reformie armii. Zostały jednak zlekceważone. "Co dalej?" - pyta gazeta. Jak twierdzą politycy PiS, w partii "zapadła decyzja, by bronić Macierewicza do końca". Więcej w "Fakcie".