Jak wylicza prof. o. Aleksander Posacki, coraz więcej ludzi poszukuje pomocy egzorcysty, bo następuje coraz większa sekularyzacja, ekspansywnie rozwija się fałszywa duchowość oraz rośnie aktywność sekt. Egzorcysta archidiecezji warszawskiej ks. Andrzej Grefkowicz, co miesiąc przyjmuje ok. 40 osób. Wśród potrzebujących pomocy jest więcej kobiet niż mężczyzn. Ale nie oznacza to, że więcej pań poddaje się działaniu szatana - zastrzega duchowny. I dodaje: "Może panowie przychodzą mniej chętnie". Egzorcyści często korzystają z pomocy psychologów i psychiatrów. Jak wyjaśnia "GPC", po to, by wykluczyć chorobę i ocenić stan, w jakim znajduje się osoba, która zgłosiła się do kapłana. Ks. Grefkowicz nie ukrywa, że jeśli zgłasza się do niego ktoś, kto mówi, że jest opętany, to raczej ma jakieś psychiczne problemy. "Naprawdę uzależnieni od złego ducha nie mówią o sobie w ten sposób" - stwierdza.