CIR wskazało dziennikarkę do obsługi podróży premiera
Centrum Informacyjne Rządu wskazało, która dziennikarka TVP powinna obsługiwać podróż premiera Donalda Tuska. Po pytaniach "Rzeczpospolitej" wycofało się z tego pomysłu.
CIR napisał do TVP w sprawie planowanej na maj podróży premiera do Indii, Wietnamu i Chin. Z dokumentu, do którego dotarła "Rz", wynika, że urzędnicy prosili, aby wizytę obsługiwała konkretna osoba, dziennikarka "Panoramy" TVP 2.
Grzegorz Szymański, dyrektor CIR, tłumaczy pismo "nadgorliwością pracownika". Zapowiada wyjaśnienie sprawy wewnątrz CIR i zaznacza, że zrobi wszystko, by telewizja publiczna mogła wysłać do Azji dziennikarza, którego sama wskaże.
Reporterka, o którą prosiło CIR, nie chciała rozmawiać z gazetą. Anonimowa osoba z TVP mówi "Rz", że dziennikarka nie ma opinii osoby stronniczej. - Towarzyszyła premierowi podczas innej podróży, miała tam wypadek. W związku z tym, że nie ma w TVP etatu, mogły być problemy ze ściągnięciem jej do Polski. Samolot rządowy na nią wtedy zaczekał. Być może z tego powodu jakoś szczególnie ją zapamiętano - powiedział informator gazety.
Więcej w czwartkowej "Rzeczpospolitej".
INTERIA.PL/PAP