Chwedoruk: Pielęgniarki groźniejsze niż KOD
Profesor UW Rafał Chwedoruk zaznacza w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita", że rząd PiS musi w szybkim tempie rozwiązać problem związany ze służbą zdrowia, jaki pojawił się w kontekście strajkujących pielęgniarek z CZD, bo w przeciwnym razie protesty rozleją się na inne szpitale i mogą ostatecznie okazać się groźniejsze dla partii rządzącej od wszystkich manifestacji organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji.
Przypomnijmy, że wczoraj w Sejmie przedstawiono informację na temat sytuacji w Centrum Zdrowia Dziecka, w którym od kilkunastu dni trwał protest pielęgniarek. Z mównicy sejmowej padały bardzo ostre słowa.
Krytyki skierowanej pod adresem poprzedniej ekipy rządzącej nie szczędziła przede wszystkim premier Beata Szydło. "To zadłużenie wygenerowały PO i PSL w czasie swoich rządów" - oświadczyła. Przedstawiła również dane, z których wynika, że w pierwszym roku rządów poprzedniej koalicji dług CZD wyniósł ponad 40 mln złotych, sukcesywnie rósł i osiągnął kwotę 300 milionów złotych. Szefowa rządu zapewniła również, że już wkrótce - na przełomie czerwca i lipca - PiS przedstawi propozycję zmian w systemie służbie zdrowia.
Radziwiłł: Pielęgniarki przekroczyły granicę
Głos zabrał również szef resortu zdrowia, Konstanty Radziwiłł, który zapewnił, że CZD dostanie dofinansowanie w wysokości miliona złotych. Nie szczędził jednak gorzkich słów strajkującym pielęgniarkom. Według niego "przekroczyły one granicę". Zaznaczył też, że po raz pierwszy w historii polskiej służby medycznej pracownicy szpitala odchodzą od łóżek najciężej chorych dzieci.
Wczoraj w późnych godzinach wieczornych po 16. dniach strajku porozumienie udało się jednak wypracować. Wiadomo jednak, że jego postanowienia "nie są w pełni satysfakcjonujące dla stron, stanowią jednak wyraz kompromisu dla dobra małych pacjentów Instytutu".
Warunki porozumienia nie są w pełni satysfakcjonujące dla stron
Uzgodniono między innymi mechanizmy, które pozwolą "na stopniową realizację zgłoszonych przez związek postulatów i poprawę warunków pracy".
Zadecydowano także, o zawieszeniu do końca tego roku sporu zbiorowego pielęgniarek z dyrekcją CZD, który trwa od grudnia 2014 r. Przewodnicząca strajkujących Magdalena Nasiłowska powiedziała dziennikarzom, że nie jest zadowolona z warunków przyjętego porozumienia. Nie jest zatem wykluczone, że to nie ostatnia odsłona powstałego sporu.
Prof. UW Rafał Chwedoruk zaznacza w rozmowie dziennikiem "Rzeczpospolita", że protesty pracowników służby zdrowia mogą się ostatecznie okazać dla obecnej ekipy rządzącej bardziej katastrofalne w skutkach od organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji marszy.