Angielski z... historyczką
Język angielski jest obecnie przedmiotem obowiązkowym od pierwszej klasy szkoły podstawowej - twierdzi Ryszard Legutko, minister edukacji narodowej. Taką wiadomość minister Legutko przedstawił na zorganizowanej niedawno w Krakowie konferencji - podaje "Dziennik Polski".
Informacja ta znalazła się na liście największych osiągnięć resortu pod rządami ministra z PiS. Okazuje się jednak, że minister edukacji nie zna prawa oświatowego. - Język obcy jest obowiązkowy dopiero od czwartej klasy szkoły podstawowej - mówi Jolanta Mączka z małopolskiego kuratorium oświaty. Przypominamy panu ministrowi, że język obcy nowożytny stanie się przedmiotem obowiązkowym w pierwszych klasach szkoły podstawowej dopiero w 2008 r.
Od ubiegłego roku realizowany jest natomiast program "język angielski dla pierwszoklasistów", dobrowolny. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu państwa, ale nie przysługują każdej podstawówce.
Głównym warunkiem ich otrzymania i jednocześnie podstawową przeszkodą jest znalezienie nauczyciela z odpowiednimi kwalifikacjami, czyli takiego, który oprócz świetnej znajomości języka obcego ma również uprawnienia do uczenia najmłodszych dzieci. W ub. r. z tego programu skorzystało 63 proc. szkół, w tym ponad 1150 z Małopolski (to 75 proc. wszystkich szkół podstawowych w naszym regionie).
W tym roku program jest kontynuowany i rozszerzony o drugoklasistów. Ministerstwo edukacji nie wie jeszcze ile szkół z niego skorzysta, takie dane będą znane dopiero pod koniec listopada. Gazeta ustaliła jedynie, że w Małopolsce na 182 gminy do programu nie przystąpiło 5. Oznacza to, że w tych pięciu gminach ani jedna szkoła podstawowa nie wykorzystuje środków budżetowych na naukę języka angielskiego. Wśród nich jest 9 podstawówek z gminy Brzeźnica w powiecie wadowickim.
INTERIA.PL/PAP