Samorząd lekarski bije na alarm: chirurdzy się starzeją, a młodzi mają znikome szanse na zrobienie specjalizacji. Za kilka lat nie będzie miał nas kto operować. "Życie Warszawy" przytacza dowcip krążący wśród lekarzy: Jaki wiek jest przeciwwskazaniem do operacji? Pacjent może mieć nawet sto lat, przeciwwskazaniem jest wiek chirurga. Jak pokazuje życie, nie jest to wcale abstrakcyjny dowcip. Na 609 lekarzy operujących w mazowieckich szpitalach 273 ma ponad 55 lat. - Oznacza to, że w ciągu najbliższych 10 lat blisko połowa chirurgów odejdzie na emeryturę lub na "wieczny dyżur" - mówi dr Andrzej Włodarczyk, przewodniczący warszawskiej izby lekarskiej i wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej. Właśnie on wpadł na pomysł, by zajrzeć w metryki lekarzom. Na razie przyjrzał się wiekowi chirurgów, ale chce to zrobić również w stosunku do przedstawicieli innych specjalności. Dane te mają uświadomić ministrowi zdrowia, jakie grozi nam niebezpieczeństwo. Biorąc pod uwagę emigrację młodych lekarzy, za kilka lat nie będzie miał nas kto leczyć. Zaczyna się tworzyć luka pokoleniowa, ostrzega dr Włodarczyk. Napisał list otwarty do ministra zdrowia. Powodem jest decyzja resortu - w tym roku na Mazowszu przyznano tylko... dwa miejsca rezydencyjne do rozpoczęcia specjalizacji w chirurgii ogólnej. Podobnie jest zresztą w innych dziedzinach medycyny. - Jest to spowodowane m.in. brakiem pieniędzy, tłumaczy Paweł Trzciński, rzecznik ministra. Przeczytaj także: Ile za wdzięczność lekarzom