Singapur. U zaszczepionych trzema dawkami potwierdzono zakażenia Omikronem
Zakażenia Omikronem wykryto u dwóch mieszkanek Singapuru, które przyjęły dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19. O stwierdzeniu zakażenia nową mutacja poinformowało tamtejsze ministerstwo zdrowia.
Wstępne testy na obecność koronawirusa wskazały na zakażenie nowym wariantem Omikron u kobiet w wieku 24 i 46 lat. Pierwsza z nich Omikronem zakaziła się na terytorium miasta-państwa, druga z kolei wróciła w poniedziałek z Niemiec, gdzie - zdaniem ekspertów - doszło do zakażenia.
Obie kobiety zostały wcześniej zaszczepione trzecią dawką szczepionki przeciwko COVID-19 - podało ministerstwo zdrowia Singapuru. Kobiety znajdują się na kwarantannie w Narodowym Centrum Chorób Zakaźnych, a osoby z ich otoczenia zostały poddane izolacji w miejscach wyznaczonych przez władze państwa.
- Biorąc pod uwagę wysoką zdolność do przenoszenia wariantu i jego obecność w wielu częściach świata, oczekuję, że wkrótce w Singapurze pojawi się więcej jego przypadków - powiedział minister zdrowia Singapuru Ong Ye Kung.
Pfizer: "Trzecia dawka może być konieczna"
Pfizer/BioNTech na początku mijającego tygodnia poinformowały, że według wstępnych badań laboratoryjnych trzecia dawka ich szczepionki przeciwko COVID-19 może być potrzebna do zneutralizowania wariantu Omikron.
U osób zaszczepionych dwiema dawkami preparatu, które zakaziły się wariantem Omikron, badacze firmy zaobserwowali 25-krotne zmniejszenie poziomu przeciwciał neutralizujących w porównaniu z zakażeniem pierwszym wariantem. Wzmocnienie za pomocą dodatkowego zastrzyku przywróciło ochronę do poziomu podobnego do początkowego schematu dwudawkowego.
87 proc. populacji Singapuru zostało zaszczepione dwiema dawkami szczepionki przeciwko Covid-19, wśród których dominują produkty firmy Pfizer i Moderny. 29 proc. mieszkańców Singapuru zostało również zaszczepionych dawką przypominającą.
INTERIA.PL/PAP