Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

​Prof. Gut: różnice w skuteczności szczepionek na nowe warianty koronawirusa wynikają z metod badania

Różnice w oddziaływaniu znanych już w Polsce czterech szczepionek przeciw COVID-19 na nowe warianty bardziej wynikają z metod ich badania niż z realnych różnic - powiedział wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Podkreślił, że najważniejsze nie jest to, jakim preparatem się zaszczepimy, ale sam fakt zrobienia tego.

Prof. Gut podkreślił, że najważniejsze nie jest to, jakim preparatem się zaszczepimy, ale sam fakt zrobienia tego.
Prof. Gut podkreślił, że najważniejsze nie jest to, jakim preparatem się zaszczepimy, ale sam fakt zrobienia tego./PAP/EPA/PHILIPP GUELLAND/PAP

- Szczepionka przeciw COVID-19 firmy Johnson & Johnson jest jednodawkowa. Producent z reguły marzy, żeby mieć ciągłość sprzedaży. Z tego wynikają wszelkiego rodzaju próby deprecjonowania właśnie tego produktu. Wszystkie cztery dostępne do tej pory w Polsce szczepionki - po podaniu dawek podstawowych - w bardzo podobny sposób chronią przed ciężkim przechorowaniem i zgonem - powiedział prof. Gut.

"Chłopiec do bicia" wśród szczepionek

Doświadczony wirusolog wyjaśnił, że przy szczepionkach wektorowych, czyli właśnie Johnson & Johnson i AstraZeneca jest jeden problem, a mianowicie to, czy dany człowiek nie miał wcześniej kontaktu z wektorem. W przypadku tych szczepionek chodzi o adenowirusa.

- J&J użył adenowirusa typu 26, a Brytyjczycy od AstraZeneki szympansi typu 5. Problem z adenowirusami jest zawsze ten sam, mają dość silny ładunek powierzchniowy. Teraz niektórzy atakują AstraZenecę, że jest "naładowana" i może wywoływać pewne konsekwencje w postaci zakrzepu. A ja powiem szczerze, nie znam ani jednego adenowirusa, który nie byłby naładowany. AstraZeneca jest w ogóle pechowcem w odbiorze opinii publicznej, bo powstała w Unii Europejskiej, a była sprzedawana wówczas, gdy Wielkiej Brytanii w Unii już nie było. W mojej ocenie stała się "chłopcem do bicia" - dodał wirusolog.

"W dyskusji sporo polityki i ekonomii"

Prof. Gut podkreślił, że najważniejsze nie jest to, jakim preparatem się zaszczepimy, ale sam fakt zrobienia tego.

- Różnice w oddziaływaniu znanych już w Polsce czterech szczepionek przeciw COVID-19 na nowe warianty bardziej wynikają z metod ich badania niż z realnych różnić - ocenił.

Dodał, że działania z innej sfery niż medycyna zawsze prowadzą do negatywnych skutków właśnie w tym obszarze naszego życia. - Czy to będą działania polityczne, czy ekonomiczne bądź prawne, to nie ma większego znaczenia. W całej tej dyskusji jest sporo ekonomii i polityki, a za mało medycyny. Jest tak: albo leczymy, albo kupczymy - podsumował wirusolog.

Prof. Fal w "Gościu Wydarzeń" o umieralności na koronawirusa w Polsce: Potwornie dużo/Polsat News/Polsat News


PAP

Zobacz także