Niemiecka prokuratura: Liderka SPD mogła nazwać protestujących "covidiotami"
Osoby sprzeciwiające się obowiązkowi noszenia maseczek, z także ci, którzy protestowali przeciwko ograniczaniu swobód obywatelskich mogli zostać nazwani "covidiotami" - stwierdziła niemiecka prokuratura, odnosząc się do słów Saskii Esken, liderki partii SPD.
Oznacza to, że skargi przeciwko jednej z przewodniczących partii socjaldemokratycznej zostały oddalone. Saskia Esken użyła takiego słowa na Twitterze.
Do berlińskiej prokuratury wpłynęły setki skarg w tej sprawie. Śledczy orzekli jednak, że Esken korzysta z konstytucyjnego prawa do wyrażenia opinii. Przypomnijmy, że SPD jest w koalicji rządzącej z partią Angeli Merkel.
W jednym z tweetów na początku sierpnia Esken napisała, że ludzie protestujący na marszu w Berlinie zagrażają zdrowiu innych, naruszając zasady dystansowania społecznego, a także ignorując zasady dotyczące noszenia maseczek.
"Wskazany termin 'covidiot' jest wyrazem opinii w dyskusji politycznej podczas pandemii koronawirusa, nie podlega ściganiu i jest objęty konstytucyjnie chronioną wolnością słowa" - stwierdzili prokuratorzy.
Przypomnijmy, w ostatnich tygodniach dochodziło w Niemczech do wielu protestów przeciwko ograniczeniom narzuconym przez władze z powodu koronawirusa.
Na demonstracjach, jak wskazuje Reuters, pojawiali się też działacze na rzecz praw obywatelskich, osoby sprzeciwiające się szczepieniom, a także neonaziści oraz członków skrajnie prawicowych grup, w tym opozycyjnej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD).