Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Niemieccy badacze: Koronawirus o wiele bardziej niebezpieczny w pomieszczeniach

Niemieccy naukowcy z Towarzystwa Badań nad Aerozolami (GAeF) argumentują, że koronawirus jest o wiele bardziej niebezpieczny w pomieszczeniach. Podkreślają, że do zakażeń prawie nie dochodzi na zewnątrz. W związku z tym wezwali rząd Niemiec do częściowego przemyślenia zmiany postępowania w walce z pandemią.

Niemieccy badacze podkreślają, że koronawirus jest o wiele bardziej niebezpieczny w pomieszczeniach
Niemieccy badacze podkreślają, że koronawirus jest o wiele bardziej niebezpieczny w pomieszczeniach /Angela Ponce /Getty Images

Badacze zawarli apel w opublikowanym w internecie liście otwartym do kanclerz Angeli Merkel, ministra zdrowia Jensa Spahna oraz szefów rządów i władz ds. zdrowia krajów związkowych.

"Niebezpieczeństwo czai się wewnątrz"

"Do zakażeń wirusem SARS-CoV-2 dochodzi prawie bez wyjątku w pomieszczeniach" - brzmi główne oświadczenie badaczy, cytowane przez agencję dpa.

Jak podkreślili naukowcy, na zewnątrz wirus przenosi się "niezwykle rzadko" i nigdy nie dochodzi do tzw. infekcji klastrowych, czyli rozległych. Ich zdaniem ryzyko zakażenia występuje głównie w pomieszczeniach - w mieszkaniach, domach seniorów, szkołach, na imprezach, próbach chóru czy podczas podróży autobusem.

"Jeśli chcemy poradzić sobie z pandemią, musimy uświadomić ludziom, że niebezpieczeństwo czai się wewnątrz" - ostrzegają naukowcy.

"Nic bardziej nie otępia ludzi niż permanentny stan alarmu"

Zdaniem autorów listu zwiększanie wiedzy na ten temat postępuje zbyt powoli. Debata publiczna na temat środków ochrony przed koronawirusem nie odzwierciedla stanu wiedzy naukowej, więc "wiele osób ma błędne przekonania na temat potencjału zakażenia związanego z wirusem".

Zdaniem autorów listu środki takie, jak zakaz spotykania się w parkach, całkowite zamknięcie popularnych tras dla pieszych, a nawet nocna godzina policyjna niosą komunikat: "Na zewnątrz jest niebezpiecznie". 

"Nie zapobiegnie to jednak potajemnym spotkaniom w zamkniętych pomieszczeniach, lecz jeszcze bardziej zwiększy motywację do unikania nakazów państwowych" - przekonują.

"Trwające dyskusje na temat spacerowania po promenadach, spędzania czasu w ogródkach piwnych, joggingu czy jazdy na rowerze już dawno okazały się bezproduktywne" - czytamy w liście. "Ciągłe ostrzeganie przed kontaktami grozi nawet nasileniem zmęczenia pandemią, które jest widoczne wszędzie" - podkreślają członkowie GAeF. "Nic bardziej nie otępia ludzi niż permanentny stan alarmu" - ostrzegają.

Wielka Brytania: Luzowanie obostrzeń. Do pubów ustawiają się kolejki

Zobacz galerię
+2

Apel o zaostrzenie środków w pomieszczeniach

Dlatego naukowcy apelują do rządu federalnego i władz krajów związkowych o zaostrzenie środków ochronnych dla osób przebywających w pomieszczeniach. Jak zaznaczają, powinno się tam spotykać jak najmniej osób, głównie dlatego, że istnieje ryzyko infekcji nie tylko poprzez bezpośredni kontakt z zainfekowaną osobą, ale także wtedy, gdy osoba zakażona była wcześniej w pomieszczeniu.

Jako dalsze środki autorzy wymieniają regularne wietrzenie lub stosowanie oczyszczaczy powietrza w pomieszczeniach, na przykład w domach seniora, szkołach i biurach. Badacze wyraźnie wskazują też na potrzebę noszenia maseczek ochronnych w pomieszczeniach.

Autorzy apelują również o przenoszenie wydarzeń, takich jak koncerty, przedstawienia teatralne i nabożeństwa, do dużych, dobrze wentylowanych sal, aby zminimalizować ryzyko infekcji.

Dr Dziekan w "Gościu Wydarzeń": System zdrowia ma dwa problemy/Polsat News/Polsat News
PAP

Zobacz także