Koronawirus w Polsce. Bartłomiej Sienkiewicz stanowczo o działaniach rządu
- Co robił rząd przez ostatnie sześć miesięcy, mimo że druga fala koronawirusa była spodziewana, skoro do tej pory nie mamy szczepionek na zwykłą grypę? Polska nie kupiła wystarczającej liczby szczepionek, nie ma ich w aptekach. Brakuje łóżek w szpitalach, obserwuję narastający kryzys w tej sprawie - stwierdził w programie "Graffiti" na antenie Polsat News poseł PO Bartłomiej Sienkiewicz.
Bartłomiej Sienkiewicz, pytany na antenie Polsat News o teoretyczną strategię opozycji na walkę z koronawirusem, przyznał, że "pierwsza i podstawowa sprawa to pilnowanie dostępności łóżek i respiratorów".
- Już w tej chwili przy stosunkowo niskim poziomie zachorowań zdarzają się sytuacje, że w województwach nie ma miejsca i pacjenci są wożeni poza województwo albo są wożeni od szpitala do szpitala. To zostało źle wykonane. Druga sprawa to maseczki, są one absolutnym obowiązkiem - przekonywał.
- Rząd jest nieprzygotowany, działa chaotycznie. Nie radzi sobie z pandemią - ocenił były szef MSW i koordynator służb specjalnych.
"Trzy miliony złotych na jedno województwo? To jałmużna"
Zdaniem Sienkiewicza do czasu epidemii "rząd PiS-u nie interesował się sanepidem".
- Widziałem, jakie środki są przeznaczane w takim ekstra trybie na działalność inspektoratu sanitarnego w województwie świętokrzyskim, od początku epidemii dostał trzy miliony złotych rekompensat. Co to są trzy miliony na jedno województwo? To jest nic, to jałmużna - stwierdził gość środowego "Graffiti".
Ruch Rafała Trzaskowskiego
- Nie będą uczestniczył w tym jako polityk - przyznał Sienkiewicz, pytany przez Piotra Witwickiego o ruch Rafała Trzaskowskiego, który oficjalnie ma wystartować w połowie października.
- Deklaracje Rafała Trzaskowskiego w tej sprawie są jednoznaczne: to nie jest ruch dla członków partii politycznych, to jest ruch dla ludzi, którzy chcą zajmować się Polską, chcą zajmować się aktywnością obywatelską poza strukturami partii - podsumował.
Polsat News